tag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post5771779157648058989..comments2023-03-28T12:27:40.247+02:00Comments on rak to burak: Różowe włosy, zamiast okularówAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/00582612069670395890noreply@blogger.comBlogger51125tag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-75299835940075562232016-08-03T07:46:16.607+02:002016-08-03T07:46:16.607+02:00trzymam mocno kciuki, bo tylko to mogę
asiatrzymam mocno kciuki, bo tylko to mogę<br />asiaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-54556173719024237732016-07-29T22:23:06.786+02:002016-07-29T22:23:06.786+02:00owszem, wiele zmian, zwłaszcza u młodych jest łago...owszem, wiele zmian, zwłaszcza u młodych jest łagodna i tak też sobie pomyślałam jak mi coś wielkiego w małym cycu wyskoczyło z dnia na dzień, diagnostyka w sumie zajęła kilka miesięcy, bo młody wiek+ brak raka piersi w rodzinie + "to tylko torbiele", ostatecznie, wyszło, że jednak rak; gdyby był agresywny, to już by mnie tu nie było, więc - nadwykrywalność owszem, ale lepiej zrobić o jedno badanie za dużo niż o jedno za mało, a włókniakowi czy łagodnej torbieli biopsja krzywdy nie zrobi, święty spokój w cenie chwili stresu, także Szanowny Anonimie ;) imo - nie masz racji<br />aquilaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-13432654681974568012016-07-28T19:39:28.860+02:002016-07-28T19:39:28.860+02:00wczoraj miała operację
wycięli sam guzek...wczoraj miała operację<br />wycięli sam guzek...Olgahttps://www.blogger.com/profile/16084490505729920651noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-22909127142863613652016-07-28T10:40:13.688+02:002016-07-28T10:40:13.688+02:00Drogi trollu,tak z całą pewnością stwierdzam że bi...Drogi trollu,tak z całą pewnością stwierdzam że biopsje "rozdrazniaja"guzki złośliwe które od czasu biopsji do odebrania wyników potrafią powiększyć się nawet trzykrotnie.Zmiany wysoce podejrzane powinny być usuwane z odpowiednim marginesem.Wszystkie kobietki z którymi rozmawiałam na onkologii są podobnego zdania.Guzek 2 cm nagle po biopsji rośnie do 6 i już jest nieoperacyjny.Najpierw trzeba go zmniejszyć chemią i najprawdopodobniej zajął już węzły chłonne.Lekarze nadal się upieraja ,że to bzdura .Nie rozumiem dlaczego,przecież tu chodzi o życie nasze lub naszych najbliższych.Po dwóch biopsjach u mojej mamy z których zupełnie nic nie wynikło ,cyt slowa lekarza(jest pani zdrowa baba)nagle po dwóch miesiącach guz już wyczuwalny palpitacyjnie!Znów chcieli robić biopsje,nie pozwoliłam .Guz został usunięty z marginesem zdrowych tkanek.Nie chcę myśleć co by było gdybyśmy znów czekali 3 tyg na wyniki biopsji.Później była mastektomia,tak mama chciała i właśnie jesteśmy po pierwszej chemii a ja nadal nie wierzę w to co się dzieje.<br />Anuk przepraszam ,już nie zasmiecam Ci bloga.Mam nadzieję,że już lepiej się czujesz!.aniahttps://www.blogger.com/profile/08667198500934193297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-20847429954681699282016-07-28T09:34:45.487+02:002016-07-28T09:34:45.487+02:00Co do mammo coraz glosniej mowi sie o tym, ze daje...Co do mammo coraz glosniej mowi sie o tym, ze daje wyniki falszywie dodatnie az do 30%, wiec trzeba duzo rozsadku. Nie mowiac juz o tym, ze dawka promieniowania przy mammo jest spora i juz sam fakt czestej ekspozycji tkanki piersiowej na RTG jest sam w sobie kancerogenny. Dodajmy do tego mozliwosc uszkodzenia tkanki piersiowej przy tym nacisku...<br />Przybywa badan, z ktorych wynika, ze screeningowa mammografia NIE zmniejsza ryzyka zgonu z powodu raka piersi. <br />Kazdy (kazda) z nas sam(a) bierze odpowiedzialnosc za wlasne zdrowie. Ja przyznam sie, ze nigdy przenigdy sie nie wybiore na mammo "profilaktycznie". Szukam termografu, to metoda bezpieczna i bodajze nawet dokladniejsza. Termografow jest na razie malo, poki co tylko we wroclawiu namierzylam, ale z czasem bedzie pewnie coraz bardziej dostepny. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-26633559461107626022016-07-28T08:10:16.051+02:002016-07-28T08:10:16.051+02:00Dziewczyny, dzięki za wszystkie cenne uwagi; Aniu ...Dziewczyny, dzięki za wszystkie cenne uwagi; Aniu - 3mam kciuki za łagodny wymiar/przebieg chemii, pozdrawiam serdecznie i nie będę tu już zaśmiecać swoimi sprawami cudzego miejsca na ziemi ;-)<br />O.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-43526861610640477472016-07-28T01:57:38.410+02:002016-07-28T01:57:38.410+02:00Tak Aniu masz racje, czasem nie jest to takie pros...Tak Aniu masz racje, czasem nie jest to takie proste i kazdy przypadek jest indywidualny.<br />Np. moja siostra ma cale 2 piesi zajete w torbielach roznych zwloknianiach /zwapnieniach. Lekarz onko. zaleca co jakis czas biopsje. Ona sama ma juz tego dosc i chetnie (na wlasna reke) usunela by to wszystko w cholere, no ale wiadomo jak jest szkoda piersi a i torbiele czasem i tak sie jej wchlaniaja.<br /> Co do diagnoz, podobno dobry doswiadczony specjalista technik/ lekarz, ktory opisuje obraz z mammo lub usg, w wiekszosci przypadow juz na wstepie moze rozroznic/okreslic zmiane zlosliwa od lagodnej (rak wygladem przypomina kalafira w przekroju i ma inne zarysy od zmiany lagodnej) tak czy siak i tak obydwie opcje bada sie dalej poprzez biopsje. Sygnalam ostrzegawczym jest tez to jezeli w opisie jest napisane, ze zmiana jest POdejrzana wtedy trzeba sie liczyc, ze to moze byc rak. zmiany lite kieruja do biobsji gruboiglowej a plynne do cienkoiglowej. <br /> Ale jezeli ktos sie bardzo uprze to moze wykonac tzw.OBS czyli biopsja chirurgiczna, ktora polega na wycieciu calej zmiany w znieczuleniu ogolnym lub miejscowym ale bardzo, bardzo rzadko jest wykonywana od tak "z buta" poniewaz podobno kobiety po tym zabiegu czesciej skarza sie na bole i deformacje piersi. <br /> Ja sama tez jestem tego zdania niech kazdy robi jak czuje/chce, byleby tylko mozna bylo sie zdjagnozowac i leczyc. <br />Jest jeszcze taki kontrowersyjny temat, ze guza zlosliwego nie powinno sie draznic biopsja, nie umiem sie do tego odniesc,,po prostu nie znam sie;)<br />moze niech ktos inny sie wypowie.<br /><br />TrollAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-26508569522118919222016-07-27T23:54:59.684+02:002016-07-27T23:54:59.684+02:00Ja nie mówię o zmianach łagodnych.Mówię,żeby zmian...Ja nie mówię o zmianach łagodnych.Mówię,żeby zmiany które są podejrzane czy to w usg czy w mammografii usuwać.Gdyby moja mama usunęła a nie bawiła się w biopsje to teraz nie przechodzilybysmy tego koszmaru.Z tego co Olga napisała,dostała skierowanie na biopsje cienkoiglowa a więc lekarza coś tam zaniepokoilo.Tak wywnioskowalam.Dlatego jeśli chodzi o mnie ja bym chciała to usunąć i mieć spokój.Każdy zrobi jak uważa.Anuk pozdrawiam serdecznie.aniahttps://www.blogger.com/profile/08667198500934193297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-11585168980316272672016-07-27T21:56:13.934+02:002016-07-27T21:56:13.934+02:00do Olgi i innych bojazliwych,
Bardzo dobrze jest s...do Olgi i innych bojazliwych,<br />Bardzo dobrze jest sie badac samemu, ale jak juz cos sie wyczuje to jednak nalezy poglebic diagnostyke przez mammo. lub usg. W ok. 80% zmian to guzki lagodne/ torbiele. Duzo kobiet sie takimi guzkami nie przejmuje wcale i jakby kazda to usuwala to praktycznie mielibysmy na swiecie same amazonki. Trzeba tez jednak miec na uwadze, ze jest z tym roznie (zreszta sama Anuk dobrze to opisala w swoim ktorymtams poscie jak to kobiety chodzily pare lat z "niby lagodnym guzkiem" po kontrolach, a potem nagle wyskakuje rak ! :O<br /> Nie liczylabym na to, ze onkolog bedzie sie bawil w usuwanie zmiany lagodnej ;) co najwyzej zleci obserwacje. A jezeli juz komus bardzo zalezy na usunieciu to radzilabym udac sie prosto do chirurga, ktory powinien pobrac tkanke z marginesem i oddac na badanie hist-pata.<br /><br />http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/choroby-kobiece/lagodne-guzki-w-piersich-zmiany-w-piersiach-najczesciej-sa-lagodne_41686.html<br /><br />Troll<br />ps.Anuk jak bedziesz w formie to napisz jak to jest z tymi tabsami i jak sie czujesz.<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-53146513311098222322016-07-27T20:39:36.663+02:002016-07-27T20:39:36.663+02:00Olga,
jest opcja, ze rozpedzilas cala karuzele zu...Olga, <br />jest opcja, ze rozpedzilas cala karuzele zupelnie niepotrzebnie. Wedlug moje wiedzy nie nalezy pedzic do lekarza z kazdym najmniejszym guzkiem wymacanym po raz pierwszy. Jest bowiem masa guzkow, a raczej cyst, ktore pojawiaja sie i znikaja. Calkiem mozliwe, ze to co sobie wymacalas, a rowniez to, co lekarze znalezli, wchlonie sie, zniknie. Ja tak wlasnie miewam- od ponad 10 lat samobadam sobie piersi regularnie (raz w mesiacu) i juz nieraz mialam "guzki", ktorych przy nastepnym macaniu juz nie ma. Gdyby kazdy z nich mial byc rakiem, to nie zylabym juz od kilku lat co najmniej. <br />Ale fakt, niezmiernie wazne jest to, zeby znac swoje piersi. Ja znam moje na pamiec i wierze, ze moje palce sa bardziej wiarygodne od mammografu i USg razem wzietych. Oprocz tego wazne jest jaka jest struktura wymacanego guzka- czy jest miekki, przesuwalny czy raczej o zbitej kompaktowej strukturze, nieprzesuwalny. Z tym ostatnim faktycznie pedzilabym do lekarza raz dwa. <br />Disclaimer: prosze mnie zle nie zrozumiec, ja bynajmniej nie lekcewaze problemu raka. Ale nie jest tajemnica, ze zwlaszcza w przypadku raka piersi istnieje tzw. nadwykrywalnosc i zupelnie zbedne leczenie, nie mowiac o stresie. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-20824070596607697482016-07-27T20:02:26.889+02:002016-07-27T20:02:26.889+02:00Trzymaj sie Anuku :))
TrollTrzymaj sie Anuku :))<br />TrollAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-22954848388707599142016-07-27T19:47:57.037+02:002016-07-27T19:47:57.037+02:00gadajcie sobie dziewczyny tutaj:) Ja się cieszę ja...gadajcie sobie dziewczyny tutaj:) Ja się cieszę jak się coś dzieje. Przepraszam, ze nie odzywam się, ale mam zawirowanie straszne. Niedługo napisze. Dzisiaj dostałam pierwszą chemię, miało być wczoraj...długa historia. Mój rak się znowu zmutował i jest trójujemny tym razem...własnie siedzę i powstrzymuję odruch wymiotny. Postaram się napisać jutro coś wiecej:)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00582612069670395890noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-86457434832612888652016-07-27T18:43:54.151+02:002016-07-27T18:43:54.151+02:00Olga / onkolog powie ci to samo, czyli do obserwac...Olga / onkolog powie ci to samo, czyli do obserwacji. Jak masz jakies szczegolowe pytania/obawy, mozesz sie zapisac na pogaduchy onkologiczne do :<br />Amazonki.pl<br />lub <br />http://www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/<br /><br />tam dostaniesz odpwiednie prady/odowiedzi na nurtujace cie obawy.<br />My tutaj przede wszystkim wspieramy Anuk :)<br />Troll<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-43945915920834033962016-07-27T12:41:09.775+02:002016-07-27T12:41:09.775+02:00Zapisałam się do oknko na 07 września. Chyba nie z...Zapisałam się do oknko na 07 września. Chyba nie za późno?<br />OlgaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-58129895609844952602016-07-27T11:50:50.385+02:002016-07-27T11:50:50.385+02:00Kochana idziesz od razu do onkologa a najlepiej do...Kochana idziesz od razu do onkologa a najlepiej do onkologa-chirurga.Mówisz,że biopsja niby wyszła ok ale jest niemiarodajna i dla świętego spokoju chciałabyś mieć to usunięte.Powinien wyznaczyć Ci termin zabiegu.To moja taka rada,ale decyzja należy do Ciebie.Pozdrawiamaniahttps://www.blogger.com/profile/08667198500934193297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-39822371803606771342016-07-27T07:18:44.755+02:002016-07-27T07:18:44.755+02:00Witaj, Aniu, witajcie, Dziewczyny! No więc nie jes...Witaj, Aniu, witajcie, Dziewczyny! No więc nie jest źle, a może tylko mi się tak zdaje? W każdym razie wynik to 1 zdanie:"Pojedyncze płaty wysokodojrzałego nabłonka przewodowego, skąpe masy bezpostaciowe oraz krew". Lekarz kazał oczywiście obserwować i do kontroli za rok - ale ja, naczytawszy się tu i nie tylko tu, jak złudne może być takie uspokojenie - postanowiłam męczyć mojego gina, żeby mi dał skier. na usunięcie tego cholerstwa. Po co czekać, aż we mnie urośnie i zmieni się w jakiś szajs? Dobrze mówię? Tylko co dalej - do gina, a on do onkologa cz jak? Cy do chirurga?... Zobaczę.<br />OlgaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-23430299202149815612016-07-26T12:49:45.634+02:002016-07-26T12:49:45.634+02:00http://niebieskachusta.blogspot.com/ nie wiem cz...http://niebieskachusta.blogspot.com/ nie wiem czy znasz ten blog, może wiadomości w nim zawarte ci pomogą ?<br />posyłam i ja MOC..... walcz a będzie dobrze, MUSI BYĆ !!!!!Leptirhttps://www.blogger.com/profile/16606183576370833075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-77709703815384011752016-07-25T21:21:48.578+02:002016-07-25T21:21:48.578+02:00Olga - jestem z Tobą !!byle do jutra i będzie wiad...Olga - jestem z Tobą !!byle do jutra i będzie wiadomo (a myśli natrętne jak mucha -rozumiem,tez przez to przechodziłam )<br />Sciskam !<br />NetkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-87714685803087399442016-07-25T14:51:14.424+02:002016-07-25T14:51:14.424+02:00Jutro... jutro po 16 wynik...ale net tylko w pracy...Jutro... jutro po 16 wynik...ale net tylko w pracy, więc odezwę się w środę. Q jakie to wkurzające<br />OlgaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-12693000544049800582016-07-25T14:07:52.072+02:002016-07-25T14:07:52.072+02:00Według mnie tej biopsji cienkoiglowej to już w ogó...Według mnie tej biopsji cienkoiglowej to już w ogóle nie powinno być.Strata czasu a jak wiadomo w tej chorobie jest on bardzo ważny.aniahttps://www.blogger.com/profile/08667198500934193297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-20561317399926038602016-07-25T14:04:50.001+02:002016-07-25T14:04:50.001+02:00Jeśli mogę coś doradzić.Nigdy nie opieraj się na w...Jeśli mogę coś doradzić.Nigdy nie opieraj się na wyniku biopsji cienkoiglowej jeżeli wyjdzie dobra.Jest zajebiscie niemiarodajna.Powiem więcej u mojej mamusi i gruboiglowa nic nie pokazała złego.Dopiero usunięty guz w całości i diagnoza,rak!Usuń to cholerstwo w całości bo tak cały czas w stresie będziesz żyła.Życzę wszystko dobrego.Anuk zaciskam kciuki z całych sił:)aniahttps://www.blogger.com/profile/08667198500934193297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-78734783684226366102016-07-25T13:48:11.698+02:002016-07-25T13:48:11.698+02:00Dziewczyny kochane! wszystkie,które tu piszecie,na...Dziewczyny kochane! wszystkie,które tu piszecie,na czele z Królową Matką (wiadomo)..podziwiam Was,kibicuje,trzymam kciuki żeby każda dostała od zycia i losu to ,co potrzebuje!!<br />Olga,napisz koniecznie co i jak...<br />Pozdrawiam!<br />NetkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-31484885133560265032016-07-25T13:25:44.678+02:002016-07-25T13:25:44.678+02:00Wchodziłam tu od czasu do czasu i podczytywałam. N...Wchodziłam tu od czasu do czasu i podczytywałam. Nigdy nie komentowałam, ale dziś nie mogłam się powstrzymać, bo chcę żebyś wiedziała, że jakaś obca baba trzyma mocno kciuki za Ciebie i życzy wszystkiego co najlepsze. Ściskam mocno:)oczy otwieramhttps://www.blogger.com/profile/14798021591776572670noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-4577545306392562172016-07-25T08:33:53.977+02:002016-07-25T08:33:53.977+02:00A ja... a ja jestem dwa dni PRZED odebraniem wyni...A ja... a ja jestem dwa dni PRZED odebraniem wyniku pierwszej biopsji cienkoigłowej. Ze 3 tyg. temu cośtam sobie wyczułam na dole piersi i czekałam na kasę, żeby pójść prywatnie na USG. Jak tylko dostałam 500+ /sorry, ministrowie, sorry, Beatka i Jaśnieprezesie; - wiem, że nie na to miało iść, ale cóż dzieciom po mamie w dębowej jesionce/ i co? W miejscu, gdzie wyczułam mega guz - nic, zupełnie nic, zbita tkanka, ale... w zupełnie innym miejscu małe gówno 0,5 cm i biopsja. Nie wiem, co to, nie mam pojęcia - powiedział, że na 80% stara torbiel. Może. A może nie. Poczytałam tu sobie opowieści dziewczyn i babeczek w różnym wieku i jestem zawieszona w tym dziwnym oczekiwaniu - nie wiem, co jutro przeczytam, plus czy minus, że tak powiem, ale gonitwa moich myli jest masakryczna. <br />Ogólnie życie mam raczej pod górkę; jeśli cokolwiek w życiu mogło mi stawać okoniem, to tak było; nic nie przyszło mi lekko i tak po prostu - jeśli mogło się nie udać, to się nie udawało, ale z większości walk wstawałam zwycięsko, a po porażkach podnosiłam się dzielnie. Mam nadzieję, że z tej też. Wiem, Wy jesteście na innym etapie - ale każda walka potrzebuje nowej inspiracji, siły, energii - wiesz, gdy w środę lekarz dłubał igłą (7 wkłuć, 7 razy! nie rozpuszczało się, nie rozpływało, nie zmniejszało) w tym małym gównie, zaciskałam zęby i patrząc na monitor kurwiłam niemiłosiernie, klnąc w myślach jak szewc, wyklinałam to badziewie, mówiąc w myślach: "wypierdalaj ty jebany chuju z mojego ciała, spierdalaj, nie chcę cię tu, nie ma cię i już cię nie widzę, wypad skurwielu, aut z mojego ciała!" i to mi pomagało. Paradoksalnie, wracając autobusem późnym już wieczorem do domu (sama, mąż z dzieckiem w domu) myślałam i myślałam - jak to będzie? Jak to będzie - odebrać zły wynik? A dobry? A może dobry tylko uśpi czujność - zmiana pozostawiona we mnie może urosnąć, zmienić się - co wtedy? Żądać, kazać już teraz sobie to usunąć, truć lekarzom, żeby mi to wycięli, czy czekać i chodzić, jak sugerują, raz na rok do kontroli? Za dużo się tu naczytałam historii kobiet młodych, którym właśnie ktoś wmawiał, że "to nic takiego", żeby obserwować - a potem, że 3-4cm... <br />Wracałam tak autobusem i jak na ironię - wszystko było takie piękne tego wieczoru... piękny zachód słońca i niebo nad miastem, takie kolorowe, wielowarstwowe, i pola różowe, i wszystko kurwa takie piękne - czemu akurat dziś? Czyżby dlatego, że właśnie dopiero dziś dotarło do mnie, pojawiło się w ogóle w mojej głowie myśl - że moje życie być może jest zagrożone? Być może skończy się wcześniej, niż planowałam? Tak, tak, wiem, chcesz rozśmieszyć Pan Boga - powiedz mu o swoich planach... A kto w ogóle planuje śmierć? <br />Jestem teraz w takim wkurzającym zawieszeniu, mam nadzieję, ale i się boję; wyobrażam sobie różne scenariusze i tracę energię na snucie tych nienajlepszych - a może właśnie trzeba? Trzeba wyobrazić sobie również to najgorsze, żeby być na to przygotowanym? Żeby nie zdusiło, nie przygniotło, tylko było przetrawioną już informacją do dalszego działania?...<br />Siet, i zamiast Cię wesprzeć - wyżalam się i gadam o sobie - ale nie mam z kim o tym pogadać. Każdy albo mnie pociesza "będzie dobrze", albo udaje, że nie ma tematu (jak wtedy, gdy poroniłam - każdy uważał, ze najlepiej nie mówić o tym - wtedy nie ma tematu... ?!).<br />Podoba mi się Twoja postawa, aktywne i twórcze działanie; txt o licencji detektywa - zaj! (przyda mi się trumna, a jej nie kupuję!); tak, masz rację - trzeba żyć i korzystać z tego, co mamy; porównanie do bogactwa trzymanego w szafie też zainspirowało mnie do działania - korzystaj i żyj - wyjechałam na weekend z dzieckiem na biwak, ale marny był ze mnie kompan, co rusz się zawieszałam w swoich myślach ... :-(<br />Brak mi rozmowy z kimś, kto również jest lub był w tym dziwnym stanie zawieszenia.<br />Olga (38 l.)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7212387772647370028.post-65875291696344229652016-07-23T21:35:23.259+02:002016-07-23T21:35:23.259+02:00też miałam wznowę, z którą se chodziłam długie mie...też miałam wznowę, z którą se chodziłam długie miesiące, bo: na usg nie było jej widać, a ja mimo, że czułam, że jest coś nie tak bałam się drążyč temat (wiem, gupia ja, ale żyję póki co, wznowa pomimo hodowli nie wyszła poza stadium przedinwazyjne); masz rację, za drugim razem wcale nie jest łatwiej, jest kurwa trudniej i wogle inaczej<br />nieustająco Cię uwielbiam, jak i różowe trampki (też mam, w dodatku w kwiatki i bardziej żarówiaste)!<br />musisz to przetrwać, bo co ja będę czytać????<br />aquila Anonymousnoreply@blogger.com