niedziela, 17 kwietnia 2016

NEW GAME

Życie jest fajne. Jeśli lubi się jazdę na rollercosterze. Albo jeśli lubi się przygodówki. Albo jeśli potrafi się obracać zgrabnie kota ogonem. Mój wewnętrzny kot ciągle napier*ala piruety...

Grafika, którą ostatnio wam pokazywałam była niestety prorocza - ZUS stwierdził, że jestem tylko częściowo niezdolna do pracy, poza tym nie należy mi się renta, bo zwolnienie lekarskie jest traktowane jak okres nieskładkowy i tym samym zabrakło mi pół roku (które byłam na zwolnieniu), żeby załapać się na wymagania Zusu... Młody musi być zdrowy. Chory młody ma zapierdalać jak zdrowy młody. 
Z jednej strony czuję ogromny zawód, bo nie mam siły iść do pracy. Chemia zostawiła mi w "prezencie" sporo efektów ubocznych ciągnących się za mną jak smród po gaciach. A z drugiej strony nadchodzi nowa przygoda. Przygody w moim życiu zawsze zaczynają się od porażki i bezsilności, a przynoszą dużo wrażeń i koniec końców wiele pozytywnych skutków. To raczej dzięki umiejętności obracania tym biednym kotem niż faktycznym skutkom, ale trzeba sobie jakoś radzić. Gdzieś kiedyś słyszałam, że inteligencja to umiejętność przystosowania się do zmieniających się warunków. Postanowiłam więc chociaż stwarzać pozory.

Zaczynam na poważnie myśleć o własnej firmie, mogłabym wtedy pracować w domu na zlecenia (graficznie) i kończyć leczenie w międzyczasie. Od jutra zaczynam nową grę: After Burak/ Work mission. Zaczynam od odwiedzin różnych urzędów, na pewno zdam wam relację, może mrozić krew w żyłach znając nasz kochany kraj. Nie wiem tylko jakich specjalnych umiejętności użyć w tej misji? Mam w zanadrzu kilka skilli:
  • "głupia blondynka" - mówisz, że nic nie rozumiesz z tych formalności i pozwalasz wypełnić wszystko za siebie

  • "zagubiony kot" - robisz oczy kota ze Shreka i czekasz aż wszystko za Ciebie wypełnią

  • "zabawna grubaska" - żartujesz i zagadujesz wzbudzając sympatię i ludzie chętnie Ci pomagają (wymagania: bycie grubasem)

  • "irytująca typiara" - pytasz o wszystko po pięć razy, w końcu ktoś wypełnia papiery za Ciebie, żebyś sobie poszła

  • "dzielna amazonka" - udajesz pewną siebie i odważną opowiadając przy okazji swoją smutną historię choroby i nagle wszyscy chcą Ci pomóc (najskuteczniejszy skill)

Pewnie po trosze będzie trzeba wykorzystać każdą umiejętność. Muszę się psychicznie przygotować na kolejną walkę, już nie mogę się doczekać ku*wa.

Pewnie trochę panikuję, pewnie przesadzam, pewnie masę ludzi po prostu idzie i załatwia takie rzeczy od ręki, bez pytań kłopotów, nieporozumień. I pewnie tylko ja o takich nie słyszałam.
PFRON, PUP, ZUS i cztery wizyty u lekarzy/na badaniach, powinnam obrócić jednego dnia, tylko zapodam sobie jakieś nielegalne środki dopingowe.
Nie ma krzty ironii w tym wpisie.

Jeśli macie pomysły na jakieś dodatkowe umięjętności, które mogłabym wykorzystać w najbliższej misji napiszcie w komentarzach.

Niech moc będzie z Wami!
Anuk


12 komentarzy:

  1. Anuk... ciężko o mądry komentarz :( Trzymam kciuki i życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. dlaczego znowu zamiast się użalać to się chichram???

    najbliższe są mi pierwszy punkt i ostatni
    działają!!!

    a tak serio - ręce opadają...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana Anuk...nie tylko młodym chorym każe ZUS z...ć! Mnie spotkało to samo co Ciebie - ZUS odmówił mi renty...bo sam wysłał mnie na (roczne) świadczenie rehabilitacyjne! Tego roku właśnie zabrakło w okresie branym pod uwagę - bo jest uznawany jako nieskładkowy...podobnie jak promocyjny ZUS płacony przy pierwszej działalności(tzw. niższy ZUS)Nadmienię że jak wiesz mam trochę więcej lat niż Ty Kochana...i nie pomógł mi wcale fakt że mam przepracowanych łącznie 19 lat składkowych! Czy to nie jest paranoja? Muszę odpracować to świadczenie rehabilitacyjne(czytaj:przez rok wnosić pełne składki z działalności - w tej chwili to jest 1100 zł)by móc ubiegać się o rentę. Ponieważ mam znaczny stopień niepełnosprawności to jedynym otrzymywanym świadczeniem jest 153 zł zasiłku pielęgnacyjnego. Tak nasze państwo dba o chorych!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlatego podstawowa rada- nie daj się wmanewrować w Urzędzie Pracy w promocyjny niski ZUS! Nie wiem po co tam siedzi cała ta zgraja urzędników jak tego nie wiedzą i wprowadzają w błąd! Zakładałam działalność mając już orzeczenie o niepełnosprawności - i ich kardynalnym błędem było zaproponować opłacanie niższych składek - zamiast zaproponować normalne składki plus pomoc z PFRON! Nikt za nic nie bierze odpowiedzialności - taka jest prawda. Jak sama się dokładnie nie dowiesz to nie licz na PUP! Pozatym otrzymałam pomoc na rozpoczęcie działalności z zastrzeżeniem że muszę ją utrzymać DWA lata, podczas gdy zdrowe osoby wystarczy że utrzymają ją przez rok- to kolejny absurd, o którym mało kto wie. Dzięki"opiece"ZUS i PUP jestem dzisiaj żebrakiem...Tak!Nie mam renty, tylko te marne 153 zł. Pracować nie jestem w stanie...Stwierdzono u mnie wznowę i Fundusz Zdrowia nie refunduje leczenia które mogłoby mi pomóc. Cóż mi zatem pozostaje? Zrezygnować i czekać na śmierć? Nie chcę dać satysfakcji tej biurokratycznej machinie...schowałam dumę w kieszeń i proszę dobrych ludzi o pomóc...Bo nie można się poddawać! I tej woli walki oraz skrupulatności w pozyskiwaniu informacji Ci Kochana Anuk życzę! Ściskam serdecznie i zapraszam na mój blog: www.beme.com.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. http://wpa.policja.waw.pl/portal/wpa/1683/21954/Pozwolenia_na_bron_palna_dla_osob_fizycznych.html

    OdpowiedzUsuń
  6. hoszimina super komentarz

    OdpowiedzUsuń
  7. hoszimina super komentarz

    OdpowiedzUsuń
  8. http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/zagraniczne-podroze-urzednikow-zus-takze-w,27,0,2035995.html

    OdpowiedzUsuń
  9. A czy Ty masz orzeczenie o niepełnosprawności wydawane przez Miejski ośrodek orzekania o niepełnosprawności? To zupełnie co innego niż to coś z ZUSu.

    W urzędzie pracy (jeśli zdecydujesz się pójść na etat) od razu to pokazuj.

    Kurde no takie mamy państwo pro...

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeśli brakuje tylko kilku miesięcy okresu składkowego, to może to jest jakieś rozwiązanie http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/776164,1-8-etatu-fikcyjne-umowy-sposobem-na-przezycie.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej! Trzymam kciuki, że pokonasz tą jawną niesprawiedliwość!! Mnie aż mrozi w żyłach obserwując taką sytuacje...

    OdpowiedzUsuń
  12. co tam slychac ???

    OdpowiedzUsuń